Recenzja - Ooe Kenzaburou - Futbol ery Manen |
eriiza
Gość
|
Oe to zdecydwanie nie jest mój ulubiony autor...
Czytałam kilka jego książek (może się potem podzielę opiniami), bo wypada- wszak to laureat Nagrody Nobla. "Futbol ery Man'en" wypadł najlepiej. Jeśli ktoś chce przezytać Oe, to od tego może zacząć. Inna wydaną po polsku książką Oe jest "Sprawa osobista" (dość stare wydanie- w bibliotekach trzeba szukać). Ale nie plecam... Nudna... Chociaż chwalona "przez-tych-którzy-się-znają" |
||||||||||||||
|
nyorai
Zaawansowany
|
Czytałam "Sprawę osobistą" - nie była taka najgorsza, chociaż raziły mnie trochę opisy seksualnych przeżyć bohatera. No i zakończenie jego dylematów moralnych - tak jakby autor w ostatniej chwili się zreflektował i lu! przekonania bohatera zmieniły się o 180 stopni. Chociaż może w życiu tak bywa - człowiek zmienia zdanie na ostatniej stronie...
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Naruhodo_Nihongo
Zapaleniec
|
Tego autora jeszcze nie czytałem ale widziałem na półce w biblitece właśnie ten tytuł. Jednak sam tytuł przyjamniej mnie nie zachęcił "futbol" źle mi się to kojarzy, tym bardziej po Samurai Champloo, który był oczywiście extra po za paroma epizodami ;D
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
-..- |
mateus
Administrator
|
str 228:
(...) Mam tu coś, co może cię zabawić. Będzie to historia z gazety, zakazującej zresztą samowolnego cytowania, ale myślę, że zakaz nie dotyczy listu. Oto pewien człowiek z Pensylwanii (nazwa geograficzna) w Stanach Zjednoczonych prawdopodobnie zwariował i w końcu odebrał sobie życie z powodów, które poznajemy z jego pożegnalnego listu: "Ożeniłem się z wdową, która miała córkę. Mój ojciec zakochał się w córce, którą sprowadziłem do domu, i co gorsza ożenił się z nią. I tak mój ojciec został moim zięciem, a córka, którą miałem pod swoją opieką, stała się moją macochą, bo została żoną mojego ojca. Z drugiej strony wdowa, którą ja poślubiłem, urodziła mi syna, który stał się bratem mojego ojca. Z tego też powodu został moim stryjem. Dzięki temu był bratem mojej macochy. A znowu żona mojego ojca, a mianowicie córka mojej żony, czyli moja pasierbica, urodziła dziecko. To dziecko stało się moim bratem, a jednocześnie wnukiem, bo było dzieckiem córki mojej żony. A więc wdowa, którą poślubiłem, została moją prababką. A to dlatego, że była matką mojej macochy. Tak więc jestem mężen swojej żony. Jestem też wnukiem swojej żony. Dla siebie jestem i dziadkiem, i wnukiem jednocześnie." (...) |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Naruhodo_Nihongo
Zapaleniec
|
Czyli to ma być dowód że to jednak nic nie ma wspólnego z futbolem i spokojnie mogę wziąć się za lekturę??
Jak na razie to nie żle pogwatmane i poplątane oby cały tekst nie był tak napisany bo po jednej stronie można się pogubić co gdzie kiedy z kim i dlaczego ;P |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
mateus
Administrator
|
elixir dobrym recenzentem nie jest, wiec tak: futbol to sie i owszem, pojawia, ale tematem przewodnim nie jest. ciezka ta literatura na moj gust. moj gust mowi tez, ze warto czytac prawie wszystko, coby moc sobie zdanie wyrobic. i gust lubi sie wyrabiac. joł.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Recenzja - Ooe Kenzaburou - Futbol ery Manen |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.