Forum Japonia Strona Główna


Japonia
wszystko co zwiazane z..
Odpowiedz do tematu
Recenzja - Ooe Kenzaburou - Futbol ery Manen
mateus
Administrator


Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów


Recenzja - Ooe Kenzaburou - Futbol ery Manen (Man'en gannen no futtoboru) (万延元年のフットボール) (The Silent Cry)

"
Ooe Kenzaburou, współczesny pisarz japoński, laureat licznych nagród literackich, znany jest polskim czytelnikom jako autor 'Sprawy osobistej' (PIW, 1974). W opowiadaniach, powieściach i esejach porusza podstawowe problemy współczesności, szczególnie wiele miejsca poświęca konfliktom w środowisku młodzieży. Swoich bohaterów przedstawia zazwyczaj w sytuacjach ostatecznych, pokazując ich próby wyrwania się z kręgu rozczarowań, zwątpień i degradacji wartości, które przeżywają u progu dojrzałości i w wieku średnim

---

'Futbol ery Manen' porusza tak częsty w twórczości Ooe problem odpowiedzialności i godności ludzkiej. Główny bohater, wyobcowany, przeżywający tyranię świata, upokorzenie i beznadziejność, w końcu odnajduje wątłą nić prowadzącą ku potwierdzeniu własnej tożsamości, ku określeniu własnego miejsca i roli w świecie. Wbrew przeciwnościom losu nie rezygnuje z walki o przeżycie, ale nie czyni tego za wszelką cenę.
Odnajduje swoją szansę w zgodzie z innymi ludźmi i odpowiedzialności za własne działanie i losy najbliższych.
"

Ha, a ja jescze nie skonczylem czytac.
Zaskakujace bezposrednie zwroty, okreslenia, dziwne zachowania bohatera.. Ciekawie sie zaczyna, i rozkreca..
Jakas taka niepodobna ta xiazka Smile

W bibliotece szkolnej widziałem, jest, i chyba nietrudno to zdobyc.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
eriiza
Gość



Oe to zdecydwanie nie jest mój ulubiony autor...

Czytałam kilka jego książek (może się potem podzielę opiniami), bo wypada- wszak to laureat Nagrody Nobla.
"Futbol ery Man'en" wypadł najlepiej. Jeśli ktoś chce przezytać Oe, to od tego może zacząć.

Inna wydaną po polsku książką Oe jest "Sprawa osobista" (dość stare wydanie- w bibliotekach trzeba szukać). Ale nie plecam... Nudna... Chociaż chwalona "przez-tych-którzy-się-znają" Wink
nyorai
Zaawansowany


Dołączył: 26 Lip 2005
Posty: 136
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: z Gdańszczyska

Czytałam "Sprawę osobistą" - nie była taka najgorsza, chociaż raziły mnie trochę opisy seksualnych przeżyć bohatera. No i zakończenie jego dylematów moralnych - tak jakby autor w ostatniej chwili się zreflektował i lu! przekonania bohatera zmieniły się o 180 stopni. Chociaż może w życiu tak bywa - człowiek zmienia zdanie na ostatniej stronie...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Naruhodo_Nihongo
Zapaleniec


Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tychy

Tego autora jeszcze nie czytałem ale widziałem na półce w biblitece właśnie ten tytuł. Jednak sam tytuł przyjamniej mnie nie zachęcił "futbol" źle mi się to kojarzy, tym bardziej po Samurai Champloo, który był oczywiście extra po za paroma epizodami ;D


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
-..-
mateus
Administrator


Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów


str 228:
(...)
Mam tu coś, co może cię zabawić. Będzie to historia z gazety, zakazującej zresztą samowolnego cytowania, ale myślę, że zakaz nie dotyczy listu. Oto pewien człowiek z Pensylwanii (nazwa geograficzna) w Stanach Zjednoczonych prawdopodobnie zwariował i w końcu odebrał sobie życie z powodów, które poznajemy z jego pożegnalnego listu:
"Ożeniłem się z wdową, która miała córkę. Mój ojciec zakochał się w córce, którą sprowadziłem do domu, i co gorsza ożenił się z nią. I tak mój ojciec został moim zięciem, a córka, którą miałem pod swoją opieką, stała się moją macochą, bo została żoną mojego ojca. Z drugiej strony wdowa, którą ja poślubiłem, urodziła mi syna, który stał się bratem mojego ojca. Z tego też powodu został moim stryjem. Dzięki temu był bratem mojej macochy. A znowu żona mojego ojca, a mianowicie córka mojej żony, czyli moja pasierbica, urodziła dziecko. To dziecko stało się moim bratem, a jednocześnie wnukiem, bo było dzieckiem córki mojej żony. A więc wdowa, którą poślubiłem, została moją prababką. A to dlatego, że była matką mojej macochy. Tak więc jestem mężen swojej żony. Jestem też wnukiem swojej żony. Dla siebie jestem i dziadkiem, i wnukiem jednocześnie."

(...)


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Naruhodo_Nihongo
Zapaleniec


Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tychy

Czyli to ma być dowód że to jednak nic nie ma wspólnego z futbolem i spokojnie mogę wziąć się za lekturę??
Jak na razie to nie żle pogwatmane i poplątane oby cały tekst nie był tak napisany bo po jednej stronie można się pogubić co gdzie kiedy z kim i dlaczego ;P


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mateus
Administrator


Dołączył: 23 Cze 2005
Posty: 265
Przeczytał: 0 tematów


elixir dobrym recenzentem nie jest, wiec tak: futbol to sie i owszem, pojawia, ale tematem przewodnim nie jest. ciezka ta literatura na moj gust. moj gust mowi tez, ze warto czytac prawie wszystko, coby moc sobie zdanie wyrobic. i gust lubi sie wyrabiac. joł.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Recenzja - Ooe Kenzaburou - Futbol ery Manen
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu