Forum Japonia Strona Główna


Japonia
wszystko co zwiazane z..
Odpowiedz do tematu
Recenzja: Abe Kooboo "Kobieta z wydm"
Naruhodo_Nihongo
Zapaleniec


Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tychy

Abe Kooboo „Kobieta z Wydm” jest powieścią niedokończoną. Jej autor zmarł w styczniu 1993 roku będąc w trakcie pisania kolejnych rozdziałów. Słynny pisarz Ooe Kenzaburoo powiedział wtedy: „Abe Kooboo był pisarzem genialnym”, natomiast tłumacz książki Melanowicz dopowiada: „I takim pozostanie – choćby tylko dzięki >>Kobiecie z wydm<<”.

Nie mogę na razie ustosunkować się do tych słów ponieważ była to pierwsza książka, którą przeczytałem, tego autora. Mogę jedynie opisać pokrótce jej treść i moje wrażenia podczas czytania tej pozycji.

Treść: Książka opisuje „ucieczkę” nauczyciela biologii, mężczyzny w średnim wieku. Wybrał się on na poszukiwanie nowego gatunku owadów. W tym celu wyruszył na pustynię. Podczas wyprawy napotyka grupkę wieśniaków z wioski położonej na tej pustyni. Nie spodziewając się niczego zostaje „uwięziony” w „piaskowym kamieniołomie”. Tam żyje z dziwną kobietą, dla której wszystko jest proste, oczywiste, która nie widzi nic złego w tym, że jest więziona. Mieszka tam jak się pod koniec dowiadujemy 7 lat. Przez cały czas nie potrafi pogodzić się z myślą, że jest w tej „dziurze” wbrew swojej woli, dlatego nieustannie próbuje stamtąd uciec.
Kiedy nadarza mu się niepowtarzalna okazja do ucieczki rezygnuje…

Wrażenia: Książka przypomniała mi jeden ze środkowych epizodów Samurai Champloo, gdzie była pokazana podobna sytuacja, gdzie ludzie, niby cienie, pracowali za darmo, będąc nieludzko wykorzystywanymi. Książka porusza wiele aspektów życia (bezradność, obłąkanie, samolubność). Sytuacja, którą Abe przedstawia przypomina również obozy pracy podczas IIWŚ. Cała fabuła jest prosta i nikt nie ma problemu z podążaniem za akcją, jednak pewne elementy, jak rozmowa mężczyzny z piaskiem, wprowadzają chaos, który burzy całą strukturę utworu. Książka bardzo mi się podobała, szybko i przyjemnie się ją czyta, choć nie raz można się „zakręcić”. Polecam ją wszystkim.

Znalazłem się bez problemów w miejskiej bibliotece więc z tym nie powinno być kłopotów. Ja raczej książek nie kupuję, ale właśnie przerabiam ją na e-book’a więc chętnych proszę o zgłoszenia na pm.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
eriiza
Początkujący


Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk <=> Kraków

Dotychczas przeczytałam 2 książki Abe Kobo „Schadzkę” i „Kobietę z wydm”. Porównałabym jego ksiązki do labiryntów z Minotaurem, w których motyw zagubienia i ucieczki przewija się nieustannie. W „Schadzce” można to traktować niemal dosłownie: przedstawiony tam szpital rzeczywiście jest labiryntem, a gdy się zacznie weń zagłębiać, wyraźnie się czuje „oddech Minotaura” gdzieś tuż obok siebie, gdy odkrywa się dziwną tajemniczość początkowo skrywającą panujące tam obyczaje, by potem z całą siłą pokazać zepsucie i obsesję seksu.
Natomiast w „Kobiecie z Wydm” takim labiryntem jest miejsce, w którym bohater jest więziony, bo czyż labirynt to nie miejsce z którego nie można wyjść? Dodam tylko, że nie jest to pustynia, jak napisał kolega nieco wyżej, ale plaża (i gdybym miała zgadywać, to jest to pewnie wybrzeże San’in, gdzie znajduje się park narodowy (San’in Kiego), słynny ze specyficznego klimatu, bazaltowych klifów o fantazyjnych kształtach i…wydm właśnie^^- ponoć nasza Łeba się nie umywa…)

Akcja toczy się powoli. Autor zamieścił wiele opisów, zgłasza piasku, w którego to ziarnach bohater widzi olbrzymią siłę. I jest to siła, która pokonuje i niszczy wszystko, co stanie jej na drodze; zasypie, pogrzebie, połamie swym ciężarem, sprawi, że domy i wszelkie drewno przegniją. Te małe ziarenka mające jedynie 1/8 mm przekroju… To one właśnie wymuszają na bohaterach życie podporządkowane monotonii pracy i obowiązków. One też opanowują marzenia mężczyzny: teraz obsesyjnie myśli o ucieczce i inne jego plany schodzą na dalszy plan. Jak można nie chcieć wyrwać się z klaustrofobicznego dołu w piachu i syzyfowej pracy?!

Jeżeli szukasz pasjonującej lektury, to nawet nie otwieraj tej ksiązki. Ta książka jest męcząca, wciskająca się, niczym ziarnka piasku, w zakamarki myśli, powoli zmierzająca ku wieloznacznemu zakończeniu, które nie daje satysfakcji.
W tej powieści znajdziesz jedynie dziwny świat (zupełnie inny od światów kreowanych przez Murakami-sensei), gdzie nic nie jest tak do końca jasne i proste, jednostajne życie mieszkańców wioski wśród wydm, składające się z jedzenia, spania i (bezowocnej) pracy.
A jednak „Kobieta z wydm” zostaje w pamięci na długo i nie można jej odmówić wyjątkowości i specyficznego klimatu. Nigdy nie powiem, że należy do moich ulubionych, ale z pewnością warto ją było przeczytać.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
KiLLi4N BladeSinger
Nowy


Dołączył: 09 Cze 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów


Główny bohater jest zagubionym w zyciu nauczycielem, a jego hobby jest cos tak trywialnego jak zbieranie owadów i na początku autor raczy nas stwierdzeniem, ze to hobby wlasciwe dla gejów, ludzi chorych na kompleks edypa, chorych psychicznie, albo po prostu niedojrzalych-taka dygresja Wink.

Niesamowita książka. Nie da się uniknąć porównania do "Procesu" Kafki. Takie samo zagubienie i bezradność bohatera w abstrakcyjnym świecie. Podobało mi się też, jak autor wprowadzał czytelnika w podstawowe kwestie naukowe dotyczące piasku. Straszna rzeczywistość Smile. Lektura obowiązkowa.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Belle
Nowy


Dołączył: 23 Cze 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tarnowskie Góry

kurcze....ale profesjonalne wypowiedzi...ykmm....ja sie tutaj umywam,ale nie wiem czy moge się pochwalic,ze rowniez przeczytałam "Kobiete z wydm"...i cóz moge powiedziec.....najbardziej zapadało mi w pamięci to,ze silnie przeżywałam to "przetrzymywanie" bohatera ....nie wiem czemu ale kiedy czytałam te momenty w których on nie wiedział co zrobic i dlaczego ci ludzie się tak zachowywali....tak głeboki opis...tak realistyczny spowodował,ze przezywałam razem z nim....byłam zła na nich wszystkich...dlaczego mu to robili...czułam sie tak,jakbym była tam razem z nim...uwięziona.....podobał mi się opis piasku-nigdy się w ten sposob nad tym nie zastanawiałam Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Naruhodo_Nihongo
Zapaleniec


Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tychy

khm, profesjonalne?? Coż mojego nie uznałbym za profesjonalizm nawet w snach ;P Ale dzięki, jeżeli wogóle o mnie pomyślałaś!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
izuza
Nowy


Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Toruń

kochani
podpowiedzcie gdzie kupić "Kobiętę z wydm" będę wdziećzna za pomoc


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Naruhodo_Nihongo
Zapaleniec


Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tychy

Kupic?? Moge podeslac ci na maila wersje elektroniczna. Gdzie kupic nie wiem...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
eriiza
Początkujący


Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 99
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Gdańsk <=> Kraków

OO? a masz może jeszcze jakieś inne japońskie książki w wersji elektronicznej?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Naruhodo_Nihongo
Zapaleniec


Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tychy

Nie pamietam. Te akurat sam robilem i jeszcze jestem w trakcie przerabiania zeby ladnie wygladala ale wersja nie za ladna ale bardzo dobra do czytania jest dostepna w kazdej chwili. Podaj maila to ci posle albo napisz na gg: 588435

Mam jeszcze Zycie po japońsku, ale to nie jest japonskiego autora. W sumie mozna poszukac na torrencie.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Re: Recenzja: Abe Kooboo "Kobieta z wydm"
inez
Nowy


Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów


Naruhodo_Nihongo napisał:
Treść: Książka opisuje „ucieczkę” nauczyciela biologii, mężczyzny w średnim wieku. Wybrał się on na poszukiwanie nowego gatunku owadów. W tym celu wyruszył na pustynię. Podczas wyprawy napotyka grupkę wieśniaków z wioski położonej na tej pustyni. Nie spodziewając się niczego zostaje „uwięziony” w „piaskowym kamieniołomie”. Tam żyje z dziwną kobietą, dla której wszystko jest proste, oczywiste, która nie widzi nic złego w tym, że jest więziona. Mieszka tam jak się pod koniec dowiadujemy 7 lat. Przez cały czas nie potrafi pogodzić się z myślą, że jest w tej „dziurze” wbrew swojej woli, dlatego nieustannie próbuje stamtąd uciec.
Kiedy nadarza mu się niepowtarzalna okazja do ucieczki rezygnuje…



O rany, Naruhodo, podales c a l a tresc wraz z zakonczeniem, ale zenada! I kto tu sie teraz ksiazka zainteresuje? Beee, dzieki za takie posty. Mad
A zachwyt Belle nad profesjonalizmem recenzji tyczy sie bez zwatpienia Eriizy, twoj komentarz tutaj jest totalnie zbedny... I wogole, pelno Ciebie pelno na forum, niestety jakosc nie idzie za iloscia... Confused

Zreszta nie powinienes otwarcie reklamowac Torrenta na forum.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Naruhodo_Nihongo
Zapaleniec


Dołączył: 27 Lip 2005
Posty: 326
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Tychy

hm.. a dlaczego nie moge reklamowac Torrenta?? Przede wszystkim nie byla to reklama tylko podpowiedz gdzie mozna cos znalezc!!

Chcialbym tez zauwazyc, ze:
Naruhodo_Nihongo napisał:
khm, profesjonalne?? Coż mojego nie uznałbym za profesjonalizm nawet w snach ;P Ale dzięki, jeżeli wogóle o mnie pomyślałaś!!!


Skoro nie rozumiesz prostych wyrazen to prosze nie wstawiac zbednych i uszczypliwych komentarzy. Jezeli masz jakis nieuzasadniony zal do mnie to prosze na PW, a nie w temacie o tym nie zwiazanym!!

Przepraszam za offtop


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
OT
inez
Nowy


Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów


Naruhodo_Nihongo napisał:
hm.. a dlaczego nie moge reklamowac Torrenta?? Przede wszystkim nie byla to reklama tylko podpowiedz gdzie mozna cos znalezc!!


A slyszales o prawach autorskich? Bo otwarcie podpowiadasz jak lamac prawo.

Naruhodo_Nihongo napisał:
khm, profesjonalne?? Coż mojego nie uznałbym za profesjonalizm nawet w snach ;P Ale dzięki, jeżeli wogóle o mnie pomyślałaś!!!

Naruhodo_Nihongo napisał:
Skoro nie rozumiesz prostych wyrazen to prosze nie wstawiac zbednych i uszczypliwych komentarzy. Jezeli masz jakis nieuzasadniony zal do mnie to prosze na PW, a nie w temacie o tym nie zwiazanym!!


Pewnie masz racje, nie rozumiem prostych wyrazen. A Ty najwidoczniej nie rozumiesz, ktore posty tycza sie Ciebie, a ktore nie. Dlatego napisalam ze Twe skromnosci zbedne.

Nie mam do Ciebie "nieuzasadnionego" zalu. Skad takie przekonanie? Rolling Eyes


eot - tez przepraszam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Recenzja: Abe Kooboo "Kobieta z wydm"
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu