kielbaskowe origami :D

zajrzyj tu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Smile

Doprawdy cudowne! ::D
Pozazdroscic Japonczykom pomyslowosci [bow].

Czy t nie jest dziwne?? Ten kraj az zionie pomyslami, ktore prze wszystkim potrafi spzedac, na nich zarobic i byc z nich dumnym jednoczesnie promujac wlasny narud i kraj.
To tak w nawiazaniu do tych paroweczek, choc moze nie za bardzo to widac ;D
Ale przede wszystkim chcialem powiedziec ze z Polsce, ostatnio slyszalem w radio, wynalezli w 2 miechy! jakis super-extra naped dla tramwajow i podobno jeden juz jezdzi po W-wie, i projektanci zastanawiaja sie kto kupi PATENT (chodzi o zagraniczne firmy) ;(
Czy to nie jest glupie?? Zamiast zastanawiac sie, z reszta tu nie ma nadczym sie zastanawiac, komu sprzedac patent, lepiej zaczeliby produkcje i sprzedaz na skale swiatowa, no ale przeciez w Polsce sie nic nie oplaca, a w Japonii oplaca sie robic parowkowe origami ??

To jest stary polski problem ::)). Mamy specjalistow ,diabelnie zdolnych ludzi ,marzycieli ,dziwakow zdolnych wymyslac i tworzyc rzeczy na wysokim i najwyzszym poziomie ,ale Panstwo zachowuje sie tak ,jakby mialo ich zupelnie w DE i nie dalo sie na nich zarobic. A to - za przeproszeniem ,bo ta sprawa zawsze wywoluje we mnie wielkie emocje - kurewska nieprawda. Na tych ludziach malo ,ze sie da zarobic ,to mozna ich jeszcze nie orznac i dac im tworzyc kolejne rzeczy!! Tylko Panowie politycy trzeba by sie nie troszczyc o jakosc wlasnego stolka ,a zatroszczyc sie o jakosc stolka narodu ,ktory was wybiera...
No i w ten sposob patenty odjezdzaja za smieszne sumy...

Nota bene: (z moich informacji; moga byc nieprawdziwe) Polacy wymyslili przyciemniane szyby stosowane np. w samochodach oraz opracowali (bodajze) niebieski laser (CD korzystalo z czerwonego; lub na odwrot ::)) i to na zlecenie Japonczykow ,ktorzy przez lata nie umieli sobie z tym poradzic.

Tylko trzeba troche zastrzyku gotowki. W ogole ten kraj ma potencjal taki ,ze w 25 lat wyroslby na potege gospodarczo-ekonomiczna... no ,ale lepiej kontynuowac tradycje dziada szweda ,cholera...

Jak juz sie rozpisalem ,to dodam jeszcze ,ze problem nie lezy tylko w Panstwie ,ale rowniez w nas: w Polakach. W momentach niekryzysowych nie umiemy sie zjednoczyc ,nie umiemy stworzyc razem przedsiebiorstw ,firm ,instytucji ,gdzie nie okradalibysmy siebie na wzajem ,gdzie potrafilibysmy razem dzialac i celowo szli na pewne ugody. Idac tym tropem mozna wysnuc taka teze: Polska zmieni sie wtedy ,gdy nasze nastawienie do innych ludzi (najbardziej do tych kreatywnych ,tworczych ,ambitnych ,pelnych pasji ,idealow ,checi dzialania i tworzenia nie dla pieniedzy ,ale glownie dla samego tworzenia ,dzialania) sie zmieni. Zazdrosc latwo wyhodowac w sercu. Trudniej wyhodowac podziw i umiec szczerze pogratulowac.
Jak opowiadaja polskie kawaly: Polak woli drugiemu zabrac ,anizeli pojsc w jego slady i sprobowac samemu miec przynajmniej tyle samo ,co ma ten drugi.

I tyle ::). Wiecej sie nie produkuje ,bo mysle ,ze wszyscy o tym wiemy.
Tylko co z tego? ::(

Z tym laserem to masz zupełną rację. To nasi nukowcy w niedługim czasie wyprodukowali pierszy niebieski laser o dużo większe gęstości zapisu, który również przyczynił się do rozpowszechnienia dvd. Ach, szkoda słów!!!
Niestety wzupełności zgadzam się z Nagisa, ale niestety jestem również świadom że nie jestem w stanie nic w tej sprawie zrobić, i to chyba najbardziej boli, niemoc!!!
Tak głupiego narodu to ja jeszcze nie widziałem, dlatego chyba też zainteresowałem się Japonią, nie tylko kulturą o której już wszyscy słyszeli i nie jedni widzieli, ale głównie w sprawach gospodarczych, ekonomicznych i politycznych, jednak piękno ich kultury jest widoczne w każdej dziedzinie, bo to jest taka specyfika tego narodu: wszystko asymilują i wykorzystują wszędzie gdzie tylko się da!!
Czy ma ktoś receptę na Polaków, poza Kill'em all!!!???

Nie do konca to mialem na mysli ::).
Po pierwsze: japonska kultura upada ,Japonczycy czesto nie wykorzystuja czegos po swojemu ,ale probuja nasladowac. I mowie tu glownie o najmlodszych obywatelach Japonii ,ktorzy - podobnoz - intelektualnie i emocjonalnie stoja na poziomie Amerykanow.
Po drugie: "niemoc"? Ale jaka niemoc? Przeciez wlasnie napisalem ,ze to w nas jest owa "moc" i to my nie umiemy jej wykorzystac. Ile razy postanowiles pojsc na ugody ,zwiazac sie z kims by cos zrobic ,zalozyc firme ,rozpoczac jakis projekt ,ktory w przyszlosci moze przynosic dochody ,itd.? Jestesmy nieufni ,cholernie niezdolni do stwierdzen typu "Polak moj brat" i wolimy ludzi spoza Polski lub ewentualnie outsiderow. Tyle ,ze ci "wyalienowani" czesto sa samotnikami lub tak bardzo juz rozwineli swoj swiatopoglad ,ze na wiele ugod pojsc nie potrafia.
Nie jestem zdania ,ze jestesmy odpowiedzialni bezposrednio za Giertycha ,Leppera ,Millera ,Tuska ,Rokite ,Kaczynskiego i reszte bandy ,ktora za pomoca juz wszelkich srodkow (naszych zreszta ::]) probuje nam wmowic do lebkow ,ze to oni wlasnie nas zbawia ,uratuja ,naprawia wszystko. Uwierze ,jak zobacze ,a jestem w tej materii sceptyczny ::). No ,ale klamstwo mowione wiele razy zmienia sie w prawde...
I tak to sobie biegnie ,nieprawdaz?

Problem Polski nie lezy Tam na gorze ,ani Tam na dole. Lezy - ze tak sie troche demagogicznie wyraze - tu ,na tym forum ,posrod zwyczajnych-niezwyczajnych ludzi ,ktorym trudno nawet jedno forum rozruszac tak by zylo "wlasnym zyciem" ::).
Rozruszamy forum ,a rozruszamy malutka czesc Polski. Gdyby wszyscy tak zrobili ,Polska trzesla by sie z radosci az przy fundamentach.

K.N.

Zajrzyj na dział "pismo" i napisz co sądzisz o takim projekcie.
Ciężko mówić "POlak mój brat" skoro wokół tyle chamstwa i niezrozumienia. Jeżeli komuś sięcoś proponuje, zawsze trzeba liczyć się z dezaprobatą, ale żeby nikt nic nie odpowiedział na propozycję, no to, to już jest szczyt wszystkiego.
Ja jestem otwarty na wszelkie propozycje, oczywiście te moralne, przynajmniej z mojego punktu widzenia, ale w to akurat nie wnikajmy ;D, i w miaręswoich marnych możliwości będę sięstarał wspomóc te forum i ludzi którzy wyjdą z propozycją któramnie zainteresuje.

Hmm... marne mozliwosci? A gdzie wiara w siebie?
Chamstwo i niezrozumienie... tak ,ale ono jest wszedzie ,a mimo tego w innych krajach ludzie o wiele latwiej sie jednocza ,cos tworza wspolnie ,potrafia polaczyc swe sily by zrobic wiecej ,latwiej ,przyjemniej ,lepiej.

No ,ale mozemy chociaz teoretycznie sprobowac wspolpracowac i zobaczymy ,coz z tego wyjdzie ::).
Masz jakies marzenia ,pasje ,jest cos co chcialbys zrobic ,stworzyc ,powolac do zycia?

Pozdrawiam,
K.N.

Mam nadzieję że mówisz tylko do mnie, a przynajmniej w tej chwili.
Oczywiście że mam i jak już wspomniałem jestem młodym i jeszcze mało doświadczonym programistą i moim marzeniem od dłuższego czasu jest stworzenie programu a w sumie to nawet gryz ktorej mogliby korzystać inni ludzie a nie tylko ja czy moja dziewczyna. mam na koncie parę uważam świetnych pomysłów oczywiście już zrealizowanych ale jeszcze można nad nimi popracować. Jeżeli Cię to interesuje a nieukrywam że z chęcią się pochwalę moim prywatnym dziełkiem, to podaj e-mail i czekaj na programik. Właśnie jestem w trakcie tworzenia nowe innej wersji gry kosci która pojawiła się na kurniku. No i oczywiście wspomniany już projekt który zaproponowałem Elixir'owi. Czytaj dział "pismo".
I do czego dążyłem to powiedzieć to tyle że współpracowałem (czyt. robiłem sam) z "bliskimi" kolegami, którzy już w początkach projektu wypieli się na mnie i nici z tego wyszły. Pomysł i marzenia to jeszcze nie wszytko. Nie ukrywam że u mnie problemem jest teraz głównie brak internetu a tym samy brak kontaktu z ludzmi o podobnych zainteresowaniach których spotyka się właśnie na takich forach tematycznych jak to.
I jak tu komuś ufać?? Ciężka sprawa, ale wierzę że możliwa do wykonania tylko ja jestem w gorącej wodzie kąpany dlatego u mnie z cierpliwością jest trudno, ale staram się twardo piąć to linii czasu...

Hmm... no to bardzo fajnie ::).
Przeczytalem "pismo" (tak na przyszlosc: zdecydowanie chetniej sie zaglada w takie miejsca ,gdy autor postu podaje od razu konkretny link ::)) i niestety ,ale pomoc nie zdolam ,bo nie posluguje sie photoshopem ,a rastry sa dla mnie zagadka. Choc - hihi - niewykluczone ,ze z nimi obcuje ::).

E-mail mozesz znalezc w moim profilu.

Natomiast moje prace:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] (te strone - razem ze zbieraniem materialow i tlumaczeniem - robilem w 2-3h w czasie odpoczynku od pracy nad moim portfolio ,wiec strone chce przbudowac ,zmienic ,zanimowac ,itd. ::))

Pozdrawiam,

Ciekawe stronki, muszę przyznać że masz talent którego mi niestety brakuje. Ja nie jestem grafikiem i rozróżniam tylko 10 kolorów ;D Dlatego na gwałt jest mi potrzebny człowiek który potrafi stworzyć ładna szatę graficzną. Sam też robiłem stronki ale zawsze czegoś mi w nich brakowało a przede wszyskim nie miałem konkretnego celu i tematu, a pisać o byle czym albo o rzeczach które są w przesycie to trzeba mieć talent i ogromną wiedzę.
Nie wiem czy dobrze rozumię z tymi pytaniami i czy chodzi o te z przed ostatniego postu?? Jeżeli chodzi o marne możliwości to było taki stwierdzenie aby zbytnio się nie chwalić a nie ukrywam nie jest mistrzem w rzadnej dziedzinie. Wiarę mam zależną od pogody ;D Oczywiście że mam ale sama wiara nie wystawrcza, trzeba mieć dodatkowe oparcie w innych, i wiedzieć zę w chwilach słabości od których nie uciekniemy, możesz na tego kogoś liczyć, i dobrze gdy ta osoba zna sięna problemach które poruszasz. Bo zaiste mam osobę taką w ojej dziewczynie ale ona niestety nie jest wstanie pomóc mi spęłnić moich marzeń programistyczny bo ją to mało interesuje. Sam też oczywiście nie jestem święty i wiele takich niedociągnięć spowodowało moje lenistwo i "słomiany zapał" a raczej "bardzo zmienny zapal".
Wcześniej próbowałem interesować sięwieloma sprawami naraz i teraz widzę że nie jest to dobry sposób, dlatego próbuje się "ustatkować" ;P

Co do programiku, to oczywiście nie liczę na pochwały, a wręcz przeciwnie na kreatywną rzecz jasna krytykę.

Programik ocenie ,gdy juz do mnie dotrze ::)).

Grafika: napisz mi konkretnie ,czego oczekujesz i o co chodzi (tu lub via e-mail ,ew. gg [tez jest w profilu]). Uprzedzam tylko ,ze ja sam nie rysuje ,nie mam tego rodzaju uzdolnien plastycznych. Jestem raczej "zlepiaczem" gotowych elementow ,ktore przerabiam na wlasna modle w przerozny sposob ::)).

Coż by Ci powiedzieć. Narazie nie jestem w trakcie rzadnego projektu który zaprzęgałby grafikę w takim stopniu że niemógłbym sobie sam poradzić. Mam jednak plan na małą gierkę, więc jak tylko będę Cię potrzebował to się zgłoszę.
Mam jednak pytanie: czy umiesz bardzo dobrze flasha wraz z tym językiem skryptowym który tam jest czy tak tylko coś klecisz?? Czy potrafisz programować?? W jakim programie składasz te gotowe elementy panie "zlepiaczu" ;P

Jaką muzykę preferujesz jeżeli chodzi o msrec?? Jakaś drobna techniawka ale nie taka ostra też może być?? I jak powstaje ta wasza twórczość?? KOputer czy własne umiejętności i instrumenty??

Gierka: ok.
Flasha wykorzystuje do stron. W kwestii programowania jestem inwalida klasy Z ::)).

Programy ,ktore dotad wykorzystywalem: Micrografx ,Flash ,Painter ,Fireworks ,Bryce.

MSrec w tej chwili zawiesilo dzialalnosc i szczerze mowiac watpie ,zeby sie odrodzilo ::). Mam za malo czasu ,calosc byla szalonym pomyslem ,gdzie pracowalem za trzech i nie bylem w stanie samemu wszystkiego uciagnac.
W tej chwili koncentruje sie na wielu innych rzeczach (dzis akurat odpoczynek ::)) tj. scenariusze ,opowiadania ,strony ,portfolio i muzyka mojego muzycznego projektu "Musuca". Projekt nie jest obecny na zadnej stronie ,ani w sieci ,gdyz niczego jeszcze nie opublikowalem ::).

Techno: no! Chyba ,ze bedzie to utwor tj. "Seize the light" w wykonaniu GLOBE czy tzw. techno-pop prezentowany przez Susumu Hirasawe (w darmowych mp3 jest taki utwor "Big Brother").
Osobiscie nie przepadam za muzyka gatunkowa. Lubie eksperymenty ,lubie rozne rzeczy ,lubie ciekawe polaczenia ::). Stad tez pociaga mnie muzyka fortepianowa ,symfoniczna ,elektroniczna i wokalna ::). Dawniej pisalem troszke muzyki plemiennej ,delikatnie medytacyjnej.

Widzę że masz głowę zajętą wieloma rzeczami!! A z tym technem to nie jest tak jak myślisz to nie jest dokładnie techno bo to jest produkt moje taty, który całymi dniami siedzi przy kompie i komponuje jakieś kawałki, a że ma ograniczony zasób sampli to wychodzi z tego taka techniawka ale bliżej Ci tego nie określę. Ale skoro zarzuciliście msrec to nie ma tematu. Pomyślałem sobie że może wypromujecie go w jakiś sposób i na starość będzie szczęśliwy ;P <żarcik>

Co to takiego te portfolio, bo siedzi mi to w głowie ale nie mogę przywołać definicji. A jeśli mogę wiedzieć to do czego piszesz te scenariusze o których wspomniałeś?? Czy to taki hobby czy może w jakimś konkretnym celu (zamówienie) piszesz??

Z checia bysmy pomogli wypromowac Twojego tate (choc byloby to osobliwe doznanie - nie powiem ::D) ,ale poki co wytwornia jest zawieszona ,a ja czuje sie nia zmeczony ::(. Jeden czlowiek (wraz z drugim ,ktory srednio sie orientuje) to niestety zbyt malo na takie przedsiewziecie.
Dlatego tez chce realizowac sie troszke inaczej.
Ale wlasciwie nic nie stoi na przeszkodzi bys zrobil dla taty strone netowa i tam zamiescil jego utworki ::). To tez promocja ::).

Portoflio to rodzaj wizytowki. Sam je tworzysz ,a w nim prezentujesz swoje prace ,np. strony internetowe ,grafiki ,reklamy ,plakaty ,etc. etc. (rowniez muzyke ::)).
Scenariusze: pisze scenariusze do mang i anime. W tej chwili dwojka rysownikow zza oceanu ::)) [ale nie z Japonii ::D] pracuje nad manga do mojego scenariusza. Scenariusze do anime ida do szuflady z poki co oczywistych powodow ^_^.
Pisanie scenariuszy to dla mnie calkowite hobby chociaz ,gdybym kiedys mogl zarobic w ten sposob na zycie ,to byloby to spelnienie jednego z najwiekszych moich marzen ::)). Poki co chce sie przy nich dobrze bawic i pisac cos ,z czego jestem naprawde dumny. Nie chce zreszta tego rozwijac ,bo przyjemniej bedzie komus pokazac skonczony twor niz jakkolwiek sie nad nim rozpisywac ^_^.

K.N.

P.S. Sample mozna sciagnac z netu (np. za pomoca eMule'a).

Tak wiem ale ja nie mam neta a dziewczyna nie chce mieć takich programów bo uważa że są niebezpieczne ;(
A jak się robi te portfolio?? Jakiś konkretny program bo nie kumam za bardzo??
To życzę powodzenia w tak wielkim pzedsięwzięciu nad jakim właśnie pracujesz bo jakby nie spojrzeć mieć sławnego scenarzystę w polsce a na dodatek na wspólnym forum, to jest coś, więc staraj się i promuj nasze foum!!! ;D
Dzięki za pomysł, zobaczę co da się zrobić!!!

Uspokoj dziewczyny. Programy sa bezpieczne ::).

Portfolio to po prostu strona internetowa lub jakas prezentacja na CD.

Tu masz bardzo wstepny projekt mojego portfolio (od tamtego czasu przeszedl troszke zmian ^_^): [link widoczny dla zalogowanych]

Mozesz tez wpisac w google'a 'portfolio' i poszukac sobie ,poszperac ::).

Aha! Dobra, zobaczę co się da wyszukać. Z dziewczyną sięnie da, myślisz że ja o tych programam wiem od wczoraj?? Truję jej już na ten temat sporo ale jest nie ugięta a ja w tej sprawie nie mogę decydować bo to jest jej komp i net ;(
Portfoli: Ładnie się prezentuje, ja Ci mówię masz talent artystyczny jak mało kto!

Naruhodo_Nihongo napisał:

a dziewczyna nie chce mieć takich programów bo uważa że są niebezpieczne ;(

Jejku... na jaki temat nie wejde tam mnie obgadują ;] oj te chłopy Wink

W ramach wyjasnień: nie chodzi wcale o to, że się "boję" tyh programów... chodzi o to, że miałam już kilka wersji emule na kompie i najczęściej rzeczy, kótre miały się ściągać, po prostu się nie ściągaly lub ściągały tak powoli, że aż patrzeć się na to nie dało...
to tyle wyjasnień Wink

Oj Naruhodo Nihongo... wolę Twoje realowe imię... zdecydowanie łatwiej się je zapamietuje Very Happy

dobra, nie marudzę już ;D

pozdrowionka dla "Rozkręcaczy forum" Very Happy

Wszyscy narzekacie na eMule ,bo pewnie nie umiecie z niego korzystac ::P. Fakt ,ze czasem trzeba na cos poczekac. Czasem film sciagnie sie w 14h ,a czasem w czterokrotnosc tego czasu ,ale coz... ::)). Warto ::)).

Daj dziewcze chlopczykowi sciagnac ,co chce ,bo jeszcze troszke i za murzynami zostanie ^__-. Biedak nawet filmow Satoshi Kon'a nie widzial ,a pierwszy jego film byl nawet w kinach na wyspach brytyjskich ::>>.

Ty jesteś mądry, bo nie wiesz co ja musze z tym moim chłopem znosic! ;P Większość mojego dysku to są jakieś jego rzeczy, które mu ściągnęłam lub (okazjonalnie) sam sobie znalazł i ściągnął...

Wiem ,ze jestem madry ,dziekuje ::))).

Ale Twoje sciaganie nie zmienia tego ,ze biedaczek nie widzial zadnego filmu Pana Kon ,a to przeciez ,jak byc Wlochem i nie wiedziec ,co to lasagne'a ::).

UWAGA!!! Zeszliście z tematu!!!! ;P ;D <hihihi>

Lol ::)).
Sciagaj i nie marudz ^_-.